
Na wstępie musimy powiedzieć, że 7 dni na zwiedzanie Madery to stanowczo za mało. Można zobaczyć wiele pięknych miejsc, ale jest to zwiedzanie bardzo intensywne.
Według nas koniecznością jest wypożyczenie samochodu albo skutera. Lokalny transport na Maderze nie zawsze wszędzie dojedzie. Mocno Was ograniczy więc z całego serca namawiamy na wypożyczenie sprzętu bądź udanie się do firm, które zajmują się wycieczkami po Maderze. O tym wszystkim możecie przeczytać we wpisie – Madera, praktyczne porady.
Z przyjemnością pokażemy Wam miejsca, które według nas warto odwiedzić na Maderze, ale od razu ostrzegamy, że to będą bardzo intensywne 7 dni urlopu.
Atrakcje na Maderze – 13 + miejsc, które musicie odwiedzić
1 . Ponta de Sao Lourenco – Półwysep Świętego Wawrzyńca i Ponta do Rosto
Półwysep Świętego Wawrzyńca zobaczycie już pierwszego dnia przez okna samolotu i to właśnie tutaj proponujemy Wam udać się jak najprędzej 😊. Jest to najbardziej wysunięty punkt na wschód Madery i dlatego, też bardzo tam wieje. Nie zobaczycie na półwyspie żadnego drzewa oprócz paru palm, które walczą każdego dnia z wiatrem.
Cała trasa licząc od parkingu zajmuje 4 km w jedną stronę. Trasa nie jest bardzo wymagająca, nie ma zbyt dużych przewyższeń. Na samym końcu trzeba podejść pod górę – więcej o całej trasie przeczytacie w poście – Półwysep Świętego Wawrzyńca.
Ponta do Rosto – znajduje się na Półwyspie São Lourenço, gdzie do zobaczenia jest również kilka innych ciekawych punktów widokowych. Do tego punktu wystarczy wysiąść z samochodu lub skutera i jest się na miejscu 😊 Na to miejsce warto poświęcić parę minut bo naprawdę warto.


2. Vereda do Larano i Porto da Cruz
Vereda do Larano znajduję się niedaleko wcześniej opisanego Półwyspu Świętego Wawrzyńca.
Trasa Vereda do Larano zaczyna się w Machico i prowadzi do miejscowości Porto da Cruz, gdzie można odpocząć po wycieczce. Szlak jest bardzo piękny, widoki na klify robią ogromne wrażenie. Przede wszystkim cała trasa jest mocno zróżnicowana, bo nie zawsze idzie się klifami, zdarza się, też łąka, las czy levada.
Czas wycieczki zależy od tego czy będziecie wracać np. do samochodu pieszo. Wówczas trasa zamiast 12 km będzie miała 24 km. Nam cała droga dość długo zeszła (za dużo pięknych widoków), że zdecydowaliśmy się na powrót taksówką z Porto da Cruz do miejsca gdzie zostawiliśmy skuter. Taksówka kosztowała 18 euro.
Dodamy, że warto w Porto da Cruz zatrzymać się na obiad, bo takich widoków podczas obiadu to chyba nigdzie nie mieliśmy. O całej wycieczce przeczytacie we wpisie – Vereda do Larano.


3. Levada do Caldeirão Verde i górskie schronisko Casa das Queimadas
Te dwa punkty trzeba połączyć, bo trasa do Caldeirão Verde zaczyna się właśnie przy Casa das Queimadas.
Casa das Queimadas to prawie 100 letnie schronisko, a obok tego schroniska w tym samym stylu znajduje się mała kawiarnia, gdzie można zjeść pyszne ciasto, napić się kawy, wina czy piwa 😛
Levada do Caldeirão Verde jest jedną z dłuższych tras na wyspie, a przynajmniej taką, którą faktycznie trzeba zrobić w obie strony. Cała trasa wtedy wynosi 13 km. Taka wycieczka zajmuje raczej cały dzień.
Levada jest zupełnie inna niż poprzednie opisane atrakcje. Tutaj poczujcie się jak w dżungli i zobaczycie parę spektakularnych wodospadów. Gdzieniegdzie są prześwity gdzie naszym oczom ukazały się piękne widoki na szczyty gór. Podczas tej wycieczki wskazane są dobre buty, bo często jest błoto i woda. Jeśli się wybierzecie zajrzyjcie koniecznie do artykułu o wodospadzie Caldeirão Verde.




4. Miasteczko Santana
Miasteczko to jest głównie znane z tradycyjnych, trójkątnych, kolorowych domków. Jest ich zaledwie kilka więc nasza rada jest taka – zobaczcie te domki przy okazji np. jadąc lub wracając z Levada do Caldeirão Verde lub z Casa das Queimadas. Trójkątnym domkom ciężko odmówić urody. Połączenie kolorów zawsze przyciąga uwagę i obiektywy fotografów.
Chatki w miasteczku Santana są typowe dla zabudowy północno-wschodniej części Madery. Domki te nie są bardzo stare, bo nie mają nawet 100 lat. Takie konstrukcje budowane były już wcześniej na Maderze bo w XV w., ale nie przetrwały do dzisiaj.


5. Fanal – las wawrzynowy
Las wawrzynowy to inaczej las laurowy i został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Miliony lat temu lasy wawrzynowe pokrywały większość południowej Europy. Przez płynący czas i ingerencję człowieka obecnie można go zobaczyć na Maderze (tutaj jest najwięcej tych drzew), Azorach i Wyspach Kanaryjskich.
To niesamowite miejsce położone jest na płaskowyżu Paul da Serra w północno-zachodniej części Madery. Warto wiedzieć, że w tym miejscu pogoda to loteria – raz jest mgła, mgła i deszcz, ale bywa też słonecznie. My trafiliśmy na słońce, ale trochę liczyliśmy na mgłę 😛
Jeśli ktoś jest fanem Hobbita to od raz pod nosem będzie nucił muzykę z tego filmu, a każde drzewo będzie przypominało Enta. 😊
Zapraszamy do wpisu – co zobaczyć na Maderze.
Znajduje się tutaj piękna trasa Vereda do Fanal – 22km w dwie strony.


6. Czarna plaża Seixal
Musicie wiedzieć, że na Maderze nie ma zbyt dużo piaszczystych plaż, a czarna plaża w miasteczku Seixal jest jedną z plaż gdzie właśnie doświadczycie uroków plażowania w nietypowej scenerii.
Niecodziennie zdarza się plaża z czarnym, wulkanicznym piaskiem, a gdyby tego było jeszcze mało to Praia do Seixal oferuje nam piękne widoki zielonych klifów. Plaża jest dość mała, więc w sezonie może być na niej ciasno, poza sezonem przyjemnością było na niej posiedzieć i odpocząć. Zapraszamy do wpisu – co zobaczyć na Maderze.


7. Ribeira de Janela
Skały Ilheus da Ribeira da Janela znajdują się zaledwie parę kilometrów od Praia do Seixal lub od Porto Moniz. Będąc w którychś z tych dwóch miejsc zjedźcie z drogi i podziwiajcie piękne formacje skalne, które codziennie walczą z oceanem i wiatrem.
Z kamienistej plaży, możecie też wejść po kamiennych schodach na mały taras widokowy. Naszym zdaniem jest to super miejsce dla fotografów – wchód słońca czy mglisty dzień nada zdjęciom niepowtarzalnego charakteru. Zapraszamy do wpisu – co zobaczyć na Maderze.


8. Porto Moniz – naturalne baseny
Jest to nie lada gradka dla osób, które szukają nietypowych rozrywka ponieważ są to baseny zrobione przez naturę z małą ingerencją człowieka. Kąpiel w wodzie z oceanu, pomiędzy skałami powstałymi z lawy wulkanicznej to niezapomniane i unikatowe przeżycie.
Baseny są podzielone na dwa obszary na wschodnią, gdzie my byliśmy – jest to bardziej „dzika część basenów” i na część zachodnią która jest idealna dla rodzin z dziećmi. Jest tu bezpieczniej niż we wschodniej części. Zaintrygowani? – zapraszamy do wpisu co zobaczyć na Maderze.


9. Dolina Zakonnic
Dolina Zakonnic to piękne widokowo miejsce, łatwo dojechać samochodem, skuterem czy autobusem. Jest to punkt, który jest dostępny dla każdego, bo tak naprawdę nie wymaga od nas kondycji i jakiegoś szczególnego przygotowania.
Droga zaś na tę atrakcję to inny temat, bo jest wąska i wiedzie cały czas w górę więc sama jazda dostarcza dużo emocji. Dolinę Zakonnic ogląda się ze szczytu Eira do Serrado (1094 m.n.p.m), następnie warto zjechać do miasteczka na pieczone kasztany – zapraszamy do wpisu Dolina Zakonnic.


10. Camara Do Labos
Jest to jedno z naszych ulubionych miasteczek. Wąskie uliczki, klimatyczne knajpki i szum oceanu dają ukojenie po całodniowym zwiedzaniu.
Camara do Lobos to miasteczko nazywane „wioską rybacką” więc zobaczycie tutaj liczne, kolorowe łódeczki. Miasteczko bardzo się szczyci, że to tu właśnie wypoczywał Winston Churchill.
Zachęcamy do odwiedzania miasteczka i zjedzenia pysznego obiadu. Informację gdzie smacznie zjeść przeczytacie w poście – najpiękniejsze miasteczka Madery.


11. Ponta do Sol i wodospad Aniołów
Ponta do Sol to jedyne tak kolorowe miasteczko jakie wiedzieliśmy na Maderze. Kolorowe kamienice i palmy robią wrażenie, bo to nie jest codzienny widok na Maderze.
Samo miasteczko ma przyjemną kamienistą plażę, parę knajpek i widoków. Od jakiegoś czasu główną atrakcją jest Wodospad Aniołów, który znajduje się całkiem niedaleko. Nam, też się podobały plantacje bananów, których w tej okolicy jest dużo. Zapraszamy do wpisu – najpiękniejsze miasteczka Madery.


12. Funchal
Funshal czyli stolica Madery i największe miasto na wyspie. To tutaj naszym zdaniem należy szukać noclegu. Miasto logistycznie leży w bardzo dobrym miejscu. Znajduje się tutaj bardzo przyjemna starówka z małymi knajpkami.
W Funchal także można zrobić zakupy na duży targ, na którym można zobaczyć całą gamę przeróżnych owoców, pamiątek czy kwiatów.
Tylko tutaj zobaczycie „Sztukę otwartych drzwi” – zapraszamy do wpisu Funshal stolica Madery.


13. Pico Ruivo i Pico Arierio
Na sam koniec największa zadra w naszych sercach, bo w zasadzie po to jechaliśmy na Maderę – dwa największe szczyty Pico Ruivi i pico Arierio. Niestety nie było nam dane tego zobaczyć, bo cały tydzień chmury były bardzo nisko, padał deszcz i leżał śnieg. Podejść mieliśmy parę, ale cóż jest to tylko wskazówka, że jeszcze raz musimy się wybrać.
Madero do zobaczenia!

Zobaczcie też pozostałe wpisy o Maderze, miłej lektury 🙂
Jeśli podobał ci się wpis i chcesz być z nami na bieżąco, zajrzyj na nasz Instagram.
Leave a Reply